Heeeeei.
Więc tak dziś w szkole było dość prosto i fajnie,tak właśćwie kocham Wtorki,wtorki i piątki.Ale ten niebył jakiś super nie wszystko poszło tak jakbym chciała,ale nie zawsze idzie tak jak chcecie,a szkoda.
Wyszłam na dwór z Arlene i Wiktorią,arlene to szkotka,a wiktorie znacie ;-)Poszyliśmy do sklepu z słodyczami,kupiłam pringles i żelki,hah zjadlam żelki po drodze.Potem poszyliśmy do Arlene,po zaczeło padać.Ahhh deszcz zawsze wszystko niszczy,co nie?hehe.U arlene było zabawnie,pośmiałyśmy się,porobiliśy głupoty jak to przyjaciółki,hehe.Było fajnie,i potem ja i Wiktoria poszliśmy do domu razem.
Miłej Nocy,tak sorrki ,że piszę dopiero teraz. (:
heh:D
ReplyDeleteŚwietne zdjęcia ! Pringlesy hue hue <3
ReplyDeleteObserwuje
Super fotki.
ReplyDeleteBardzo fajny i pozytywny blog.
Zapraszam do komentowania i obserwowania mojego bloga oraz do udziału w rozdaniu :)
świetne zdjęcia, nie wiedziałam że są takie małe opakowania pringelsów :p
ReplyDelete