Friday 21 September 2012

FRIDAY

Heeei
Wkońcu piątek!wy też sie tak tym jaracie?bo ja tak,naj trudnieszy tydzień w tym roku.nawet niewiem czemu.Ale poprostu był,wczoraj byłam z morganem i wiktoriuszem na dworze,najpierw u morganiusza bo musiała posprzątać królika klatke a my musiałyśmy go pilnować mówiąć 'my' mam namyśli wiktoriusza  i mnie.Potem poszyliśmy na dwór,a jak wróciłyśmy to morganiusz dał nam 'garlic bread' niewiem jak to się nazywa po polsku,ale było pyszne.Potem porobiłam zdj kotów i królika,słodkie,jeden z jej kotów niema oka ,biedaczek ale i tak jest słodki.Ja lece do tesco.

Do napisania ;>

 Słodziakii ;>

 Hehe maski na hallowen













7 comments:

  1. A ja weekend mam już w sumie od południa w środę :) Fajne fotki xd

    ReplyDelete
  2. świetne fotki!:)

    Zapraszam do obserwowania http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/

    Pozdrawiam ;)

    ReplyDelete
  3. fajne zwierzaki. super spędzony dzień :)
    obserwuje^^ + zapraszam do nas (blog prowadzą dwie osoby)

    szczerosctoniechamstwo.blogspot.com

    ReplyDelete

Dziękuję za każdy komentarz,odwdzięcze się :)
Nie dodawaj się do obserwatorów jeśli nie będziesz wchodzić na mojego bloga!
Jeśli chcesz żebym odwiedziła twój blog,to przeczytaj posta.Nie pisz tylko
''super'' bo wtedy niewiem jaka rzecz cie zainteresowała.